Baaardzo wielka czekolada

Są takie dni, że jedna kostka nie wystarczy. Ba, nawet cała tabliczka to za mało! Na takie dni polecam wam tą czekoladę. Bo waży 2 i pół kilograma.

Czekolada, o której mowa to największa dostępna polska tabliczka! Powstała w manufakturze M. Pelczara w Korczynie. Tam, gdzie jeszcze niedawno powstał też czekoladowy zając gigant mierzący 65 cm lub  50 centymetrowe jajo. Albo metrowy św. Mikołaj ważący – bagatella – 15 kilogramów. Czekoladowy św. Mikołaj, ma się rozumieć.  Dwukrotny Mistrz Polski Cukierników i dwukrotny uczestnik Mistrzostw Świata Cukierników, Mirosław Pelczar zdecydowanie lubi ambitne wyzwania. Jest też posiadaczem największej pijalni czekolady w Europie! Wiedzieliście, że Polska może pochwalić się takim miejscem?  Dodając do tego listę jego cukierniczych i czekoladowych wyczynów zaczynamy rozumieć, że jeśli szukać polskiego odpowiednika Willy’ego Wonki to jest nim zdecydowanie ten pan!

Wróćmy jednak do gigantycznej tabliczki. Ważąca 2,5 kg tabliczka o wymiarach 380 x 290 x 27 mm powstała w robionej na zamówienie formie. na czekoladę zrobiona na zamówienie. Póki co, jest dostępna w trzech tradycyjnych wariantach – biała, mleczna i ciemna. Co ciekawe, nie ma ona jednak konwencjonalnego podziału na kostki, lecz podłużne prostokątne paski. Jak jeść takiego giganta? Czekoladę można rozbić, np. młotkiem (tak, są specjalne młoteczki do czekolady!) lub po prostu użyć noża do jej połamania. Nie martwcie się jeśli nieco przeraża Was ta gramatura. Na zjedzenie tego smakołyku macie 9 miesięcy, bo tyle wynosi termin ważności. Poza tym, to zawsze jakiś pretekst do podzielenia się z innymi „odrobiną” słodkości. Czekoladę można zamówić w sklepie internetowym www.mpelczar.pl lub zaopatrzyć się w nią na miejscu w Pijalni czekolady M. Pelczar w Korczynie.

A swoją drogą… Wiecie ile ważyła największa tabliczka czekolady na świecie? Według notowań Księgi Rekordów Guinessa była to czekolada wyprodukowana przez brytyjską fabrykę czekolady Thorntons , która ważyła – uwaga! – 5 792,50 kg! To chyba o kilkaset kilogramów za dużo, nawet jak na mnie… 

A Wy w jakim czasie bylibyście pochłonąć 2,5 kg tabliczkę czekolady?