• Strona główna
  • O mnie
  • Degustacje i warsztaty
  • Kategorie
    • ciekawostki
    • czekoladoholizm
    • bean-to-bar
    • czekolada rzemieślnicza
    • degustacja
  • Kontakt

Blog Czekolady

Blog Czekolady

Blog Czekolady

Czekolada, która mówi czułe słówka
Bez kategorii

Czekolada, która mówi czułe słówka

Urodziny, Boże Narodzenie, randka, jubileusz, przeprosiny,  Dzień Czekolady lub Teściowej – istnieje nieskończona ilość okazji, na które możemy komuś podarować czekoladki. I istnieją też takie, które wyręczą nas w składaniu życzeń. Te są bowiem napisane już na samej tabliczce!

O kłótnię bardzo łatwo. Jako kobieta z pięcioletnim stażem małżeńskim wiem, co piszę. Nie żebym się czepiała rozsianych, niczym koniczyna na majowej łące, skarpet w całym mieszkaniu. Ale już nierozpakowana od tygodnia walizka zalegająca na środku salonu, to zbyt wiele. Wiele też kosztuje jedno słowo, które może zmienić bieg zdarzeń i rozładować atmosferę pod napięciem 230 wolt, zapobiegając dalszej kłótni. Cóż, najwidoczniej „przepraszam” ma kolce, bo wielu osobom z trudem jednak przechodzi przez gardło. Na szczęście, dla tych biedaków istnieje ratunek! Znalazłam go niedawno, poszukując w Internecie pomocy dla mojego męża, który przynależy do tej grupy.
 
 
Nie żebym była wymagająca. Zamiast słowa „przepraszam” wystarczyłaby czekolada. Ale znalazłam coś lepszego. Czekolada z napisem „przepraszam”! Przepraszam to za mało?! Cóż, stwórzcie sobie własne życzenia albo przeprosiny i… skonsumujcie je potem wspólnie. Tak na zgodę.
 
 
Tym oto przydługim, ale jakże wymownym wstępem chciałam Wam przedstawić markę Chocolate Hills, która specjalizuje się w wyręczaniu ludzi w składaniu przeprosin, podziękowań i życzeń. Umieszczając czekoladowe życzenia na czekoladzie. Firma powstała w 2004 r. i założyła ją (oczywiście) kobieta – Halina Kalemba. Po urodzeniu dziecka trudno jej było nadal godzić pracę na etacie w korpo i dojazdy ponad 60 km do firmy. To zmusiło ją do poszukiwań nowego zajęcia.
 
 
Co prawda, skończyłam ekonomię, ale nie bardzo ciągnęło mnie w tym kierunku. Kiedyś przeglądając Internet, trafiłam na ogłoszenie firmy poszukującej przedsiębiorców na całym świecie do produkcji czekoladek reklamowych na zasadzie franczyzy i takie były początki mojej działalności. Z czasem umowa franczyzowa wygasła, ale w czekoladzie już „utonęłam” – mówi właścicielka firmy.
 
A ja mogę tylko dodać, że skądś ten schemat działania czekolady znam.
 
Czekolada zafascynowała ją na tyle, że szybko okazało się, że typowo reklamowe czekoladki to za mało. Firma zaczęła  oferować również tabliczki okazjonalne, które są dziś jej flagowym produktem. W portfolio Chocolate Hills można znaleźć  czekoladę na chrzciny,  komunię, ślub, jubileusze, Walentynki, Wielkanoc, Boże Narodzenie, Dzień Babci i Dziadka i wiele, wiele innych. Halina Kalemba jest jednak nadal otwarta na różne czekoladowe nowinki i eksperymenty. Szybko pojawiła się też oferta autorskich pralin, wśród których znajdziemy smaki orzechowe, owocowe, a także praliny z alkoholem i przyprawami.
 
 
Mieliśmy też przygodę z probiotykiem w czekoladzie. Świetny produkt! Niestety rynek „apteczny” dla małej rodzinnej firmy, bez sieci przedstawicieli handlowych, bez dużych funduszy na szeroką reklamę okazał się dla nas nieosiągalny – mówi Halina Kalemba.
 
Szkoda. Mam nadzieję, że firma do tego wróci, bo ja jestem pierwsza do degustacji i promocji takich ewenementów.
 
Mimo wszystko, firma stale się rozwija. W pracowni działa młyn kulowy, temperówka, chłodnia, czyli sprzęty, które ułatwiają produkcję. Niedawno została zaopatrzona też w 2 linie – jedną do produkcji czekolad i neapolitanek, drugą do produkcji autorskich pralin. Póki co trwają prace nad wdrożeniem technologii wraz z firmą BMC. 
 
Od początku roku opracowujemy receptury nadzień. Mają być wyjątkowe w smaku, bez zbędnych dodatków, nieoszukane. Jeszcze nie zdecydowaliśmy, które smaki „wygrają” i będziemy produkować je w pierwszej kolejności, ale na pewno chcemy wyróżnić się na półce.
 
 
Z całą pewnością wyjątkowy jest fakt, że napisy i dekoracje na czekoladach są wykonywane ręcznie przy użyciu samej czekolady. Jak dokładnie? To tajemnica! Nie jest za to nią fakt, iż do produkcji używa się belgijskiej czekolady Barry Callebaut. Każdy indywidualny klient może zlecić firmie wykonani własnego wzoru lub napisu, a nawet posłać zdjęcie, które ma być odwzorowane na czekoladzie!
 
 
Technika którą stosujemy pozwala również wykonać zdjęcie na czekoladzie. Co najważniejsze nasze wzory to nie „kalkomania”, ani druk. Wzór jest wypukły – jest to widoczne i wyczuwalne w dotyku – wyjaśnia właścicielka.
 
Oprócz odpowiedniej technologii, przy tego typu pracy potrzebna jest cierpliwość i dokładność. Zarówno jeśli chodzi o produkcję jak i pakowanie, jak podkreśla Halina. Przy produkcji jest to także praca stojąca, co także do łatwych nie należy. Czekolady mogą mieć najróżniejsze kształty i wielkości. Można w nich spersonalizować dosłownie wszystko, łącznie z opakowaniem, które w tym wypadku jest również niezwykle ważnym elementem, jako że czekolady są przede wszystkim dedykowane ważnym uroczystościom. Ba, przeprosiny to też nader ważka okoliczność!
 
 
Chcąc, by produkty były jak najwyższej jakości pod każdym względem, firma zdecydowała się również na wprowadzenie systemu jakości IFS, a także wykonuje zlecenia outsourcingowe.
 
 
Zobacz ofertę Chocolate Hills >>> www.czekoladkinaokazje.pl
Chocolate Hills w mediach społecznościowych:
Facebook >>> facebook.com/Czekoladkinaokazje
Instagram >>> instagram.com/chocolatehills
Pinterest >>>pl.pinterest.com/chocolatehills
 
 

Utworzony przez Aurora - 28 kwietnia 2021 - 1973 Views
AUTHOR
Aurora

Dziennikarka, czekoholiczka, zawsze na tropie słodkich nowinek!

Brak komentarzy

Please Post Your Comments & Reviews
Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Previous Post
Next Post

Najnowsze posty

  • Ku pamięci dawnych czekolad – niezwykła kolekcja Ewy
  • Chocolate cloud – spieniona przeszłość i przyszłość czekolady pitnej
  • Pataxte – biały kruk wśród kakaowców
  • Jeśli nie czekolada, to co?!
  • Tu się nie leci w kulki! – poznaj Cool’ki
  • Czekoladowa prognoza na 2025
  • Na czekoladowym haju, czyli jak działa anandamid
Blog Czekolady

Copyright 2019 Blog Czekolady