Deseo Craft Chocolate – rusza nowa marka bean-to-bar w Polsce
Czy może być coś dobrego w 2020 roku? Tak, okazuje się, że pandemia dość łaskawie obchodzi się z czekoladą. Co więcej, właśnie powstała kolejna marka bean-to-bar! Stoją za nią specjaliści od butikowych słodkości. Czy ich tabliczki będą równie wyszukane i smakowite?
Nawet jeśli nie wiecie, co właściwie znaczy słowo “monoporcja”, a hasło “butikowa cukiernia” brzmi dla was bardziej podejrzanie, niż smakowicie, z pewnością słyszeliście już nazwę DESEO. To jedna z warszawskich cukierni, która oferuje ciastka tak piękne i smaczne jak mogłabym to sobie tylko wymarzyć! Teraz zabrali się za czekoladę! Jest to o tyle dobra wiadomość, że (znając tych ludzi) mam pewność, iż zrobią to jak należy. Tym bardziej, że do produkcji zatrudnili… inżyniera! Ale od początku.
– O bean-to-barze usłyszałem już kilka lat temu, kiedy dopiero otwieraliśmy DESEO. Wtedy też moje zainteresowanie mocno skręciło w kierunku surowców. W tym właśnie czekolady. Od tamtego momentu było to wręcz moje nowe marzenie na liście do spełnienia. Marzenie bardzo wymagające i kosztowne – mówi właściciel, Łukasz Smoliński.
Wraz z narzeczoną, Natalią Sitarską, skupili się najpierw na dopieszczaniu cukierni i otwieraniu kolejnych lokali. W 2018 r. Łukasz otrzymał propozycję wyjechania na plantację czekolady. To pozwoliło mu wejść w ten magiczny świat głębiej i wzmocniło jego fascynację cudownym ziarnem. Od tamtego momentu marzenie kiełkowało. By je zrealizować trzeba było zatroszczyć się zarówno o sprzęt, jak też fachowców od obsługi technologicznej.
Maszyny można skompletować łatwo, mając gotówkę. Ale to nie oznacza jeszcze umiejętności pracy na nich – mówi Smoliński i dodaje. – Produkcja czekolady to niezwykle złożony proces. Samo prażenie ziarna składa się z czterech etapów, w czasie których roaster trzeba ustawić na różne temperatury i czas, by uzyskać satysfakcjonujący efekt.
Pracownia zaopatrzona jest w 8 nowoczesnych maszyn stworzonych stricte do linii produkcyjnej bean-to-bar. Konszowanie trwa od 12-24 h. A maszyna, którą zakupili właściciele do mielenia ziarna jest w stanie zejść aż do pułapu 16 mikronów (wow!). Dla porównania – większość czekolad składa się z ziaren zmielonych do 33 mikronów, a poniżej 50 mikronów człowiek nie odczuwa ziarnistości.
Od lipca rozpoczęły się próby technologiczne. Nad wszystkim czuwa nie cukiernik, a inżynier – Przemek Stachura. To człowiek z baaardzo dużą wiedzą o czekoladzie, ale głównie od strony mechanicznej. Pracował bowiem przez kilka lat w holenderskim start-upie, gdzie zajmował się prototypowaniem drukarek 3D do żywności, w tym czekolady. Ma odpowiednią metodologie pracy, gdyż jest materiałoznawcą i pracował w sektorze R&D (czyli to specjalista od opracowywania i wdrażania nowych produktów). Od strony smakowej ściśle współpracuje z creative pastry chef DESEO, Oksaną Raichakovską. Efektem ich współpracy jest 8 wariacji czekoladowych, w tym dwie tabliczki single origin (ziarno z Indii i Nikaragui), ciemno mleczna bez dodatków oraz pięć tabliczek z dodatkami: z migdałami i cynamonem, orzechami pekan i wanilią, karmelem i solą, z kandyzowanym imbirem i z nibsami.
Update! W momencie oddawania artykułu dostałam info, że jest już 12 opcji!
Czuć tu smak pierwotnego produktu – unikatowego ziarna – mówi o ostatniej z wymienionych propozycji Przemek Stachura. – Z resztą smak wszystkich tabliczek różni się od tych, które możemy znaleźć w supermarkecie. Wielkie fabryki tworzą tabliczki, bazując na półprodukcie i blendach, my dbamy o surowiec od samego początku. Przez to mamy wpływ na najważniejszy proces, jakim jest prażenie. Możemy też użyć kreatywnie samych ziaren, np. krusząc je i polewając czekoladą.
Przy czekoladzie stosujemy takie same zasady jak przy ciastkach w DESEO, stawiamy na najlepszej jakości surowce, bez tanich zamienników i wszystko robimy od podstaw. Jeśli w czekoladzie będzie wanilia to będzie to oryginalna wanilia z Madagaskaru. Jeśli znajdą się w tabliczce kandyzowane owoce to będą to owoce kandyzowane u nas na miejscu – deklaruje właściciel.
Brzmi smakowicie! Czekolady DESEO Craft Chocolate dostępne będą stacjonarnie w lokalach DESEO oraz w sklepie internetowym.
DESEO >>> KLIK!
3 komentarze
[…] w Polsce. Trzeba przyznać, że wygląda i smakuje świetnie. Co nieco pisałam o niej już tutaj >>> KLIK! Z kolei AYU to czekolada dedykowana fanom indyjskich klimatów, za którą stoi Karolina […]
[…] Jak bardzo to wymagający (logistycznie, finansowo i technologicznie) projekt pisałam w tym artykul… […]
[…] od DESEO, a w niej kilkanaście tabliczek tegoż producenta, o którym co nieco pisałam tutaj >>> KLIK! Do ich degustacji jednak nie przystąpiłam od razu. I – bez obaw! – nie pochłonęłam […]